Pochodziła z małego miasteczka, z rodziny obarczonej chorobą rodzin lat 80-tych. Zamiast być dzieckiem musiała być dorosłą, dbającą o bezpieczeństwo matki oraz rodzeństwa. Mała-stara.
Matka ciągle niezadowolona, krytykująca, wiecznie się czepiająca, z chorobliwym perfekcjonizmem, którym wykańczała wszystkich. Ona – dajmy jej na imię Ola, uciekała w swój świat, aby wytrzymać. Uciekała w pierwsze eksperymenty z alkoholem, w narkotyki, dziwne relacje, randki, podczas których dawała siebie bo myślała, że dzięki temu ktoś ją wreszcie doceni, zauważy, da trochę uczucia, troski, „miłości”. Kiedy otwierała oczy następnego dnia, nie mogła spojrzeć sobie w oczy… czuła nienawiść i obrzydzenie. I tak wiele lat.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wyjechała na studia. Tam poznała „fajnego chłopaka”. Jak się okazało narkomana z ciągotkami do „stawiania ją do pionu” za pomocą siły. Urodziły się bliźniaki. Depresja poporodowa. Brak wsparcia. Tylko krytyka i poniżanie. Uciekła do ośrodka dla samotnych mam. Tam się poznałyśmy.

Pracowałam jako wolontariuszka. Przyjeżdżałam raz w tygodniu, prowadziłam warsztaty dla mieszkających tam kobiet, rozmawiałam z nimi, słuchałam. Ola wyróżniała się spośród mieszkanek. Zadawała dużo pytań, szukała rozwiązań, prosiła o pomoc.

Zaczęłyśmy pracować 1:1. Sesja po sesji otwierała się coraz bardziej. Hektolitry wylanych oczyszczających łez. Jak mi potem powiedziała, że nie płakała od 7 roku życia- sama odebrała sobie to prawo, bo nie mogła być słaba – musiała być silna za wszystkich. Tylko nie za siebie. Na sesjach płakała nad sobą. Nad małą dziewczynką, której zabroniła być sobą, którą zamknęła w czarnej piwnicy i zakleiła taśmą, aby nie słyszeć jej wołania o uwagę i pomoc! Na jednej z sesji wybrałyśmy się w odwiedziny do Małej Oli- potoki łez, sztywność w ciele aż do bólu, zdrętwiałe i zakrwawione od taśmy usta. Trochę trwało zanim złapały kontakt.

Kiedy to nastąpiło

Dokładnie w momencie, kiedy Duża Ola postanowiła postawić na siebie. Kiedy postanowiła posłuchać siebie. Kiedy postanowiła być najlepszą dla siebie. Kiedy postanowiła zacząć dawać sobie miłość, troskę, akceptację. Dokładnie to czego nie otrzymała w dzieciństwie, to czego nie dała sobie samej.

❤️💝💖Walentynki, święto miłości❤️💝💖 Może niech ten dzień będzie pierwszym dniem miłości do samej siebie. Wiem wiem, zaraz mi powiesz ALE JA KOCHAM SIEBIE! Tak?

💖 To kiedy pomimo wielu obowiązków i potrzeb całej rodziny poszłaś za swoją potrzebą i zrobiłaś cos dla siebie?

💖 Kiedy zobaczyłaś SIEBIE w lusterku i powiedziałaś do siebie, że jesteś super?

💖 Kiedy wyłączyłaś się ze świata i pozwoliłaś sobie pobyć w nicnierobieniu?

Kiedy… 

➡️ Może właśnie DZISJAJ daj sobie walentynkę? Bo przecież zasługujesz na nią najbardziej na świecie? I jeśli teraz pojawiła Ci się myśl, że nie, że inni są ważniejsi, że Ty nie zasługujesz, to JA CI MÓWIĘ, ŻE ZASŁUGUJESZ! Zabierz siebie na randkę. Może to być spacer, mogą to być lody, może to być pyszna kawa…. I ciesz się tą chwilą. Chwilą z sama sobą. Wsłuchaj się w siebie i usłysz wreszcie to co niewypowiedziane od dawna, usłysz to co przełykane i zapominane lub zakopywane głęboko.

Bądź dla siebie jak w piosence:
„Kiedy jestem załamany, a moja dusza jest tak zmęczona;
Kiedy kłopoty przychodzą, a mojemu sercu jest ciężko;
Wciąż jestem i czekam tutaj w ciszy,
Dopóki nie przyjdziesz i nie usiądziesz ze mną.

Uskrzydlasz mnie, więc mogę stać na górach;
Uskrzydlasz mnie, więc mogę chodzić po burzliwych morzach;
Jestem silny, gdy jestem na twoich ramionach;
Uskrzydlasz mnie, bardziej niż sam potrafię”

https://www.youtube.com/watch?v=aJxrX42WcjQ

Trudno jest podarować coś, czego się nie posiada i jeśli nie potrafisz kochać siebie, jest wręcz niemożliwe byś podzieliła się miłością z innymi. Może wydawać ci się, że kochasz inne osoby, jednakże za każdym razem wpadać będziesz w pułapki manipulacji, wymagań i emocjonalnego szantażu.

Jeśli nie nauczyłaś się bezwarunkowo kochać siebie, poszukujesz tej miłości wokół siebie, w innych, w taki sposób, że stajesz się całkowicie narażona na czyjąś ocenę.To uzależnienie niszczy Cię do tego stopnia, że możesz zacząć błagać o miłość i uczucie, lekceważąc nikczemne działania wobec Ciebie po to, by otrzymać spojrzenie, uwagę i troskę od innych.

🎯 W poniedziałek wystartowała moja nowa grupa SILNE MIMO WSZYSTKO – dla kobiet niewierzących w siebie. Takiej grupy nie ma nigdzie. Możesz do nas dołączyć.
⬇️ DOŁĄCZ TUTAJ ⬇️
https://www.facebook.com/groups/230303971254534/

🎯 W kwietniu rusza roczna abonamentowa MISTRZOWSKA AKADEMIA, w której będziemy budowały autentyczną pewność siebie opartą na akceptacji siebie, poczuciu wartości, asertywności oraz zarzadzaniu sobą. Jeśli czujesz, że to mogłoby być miejsce dla Ciebie zapisz się na listę, dzięki temu będziesz mogła skorzystać z promocyjnej oferty.
⬇️ WIĘCEJ ⬇️
https://kingabogdanska.com/mistrzowska_akademia

Jeśli chcesz spotkać się ze Swoją Małą Dziewczynką zapraszam Cię na 60 min bezpłatną sesję USŁYSZ MNIE.

➡️ https://kingabogdanska.com/…/bezplatna-konsultacja-uslysz-s…/

css.php